Adalia Satalecki Adalia Satalecki
342
BLOG

Rumcajs za Rompuy’a ?...

Adalia Satalecki Adalia Satalecki Rozmaitości Obserwuj notkę 4

            Frau Merkel, Lis z Żakowskim, Paradowska z Wołkiem oraz inni spece z Czerskiej i TVN zdecydowali już dawno, ze Hermana Rompuy’a zastąpi w Radzie Europy nasz dzielny Rumcajs, syn Donalda Tusk.

            Aby sprawdzić polskie szanse, przeglądam dzisiejszy serwis internetowy Le Figaro. Ostatnia wiadomość z Tuskiem w roli głównej, to „Polska wstrząśnięta przez wykrycie nielegalnych podsłuchów” z 27 czerwca. Poprzednio także było o tym: „Polski skandal z podsłuchami” z 20 czerwca 2014.

            Może więc coś w BBC ? Klepię „Tusk” i mam ! 27 sierpnia agencja donosi: „Tusk powiedział, że otrzymał raport swoich tajnych służb o tym, że regularne oddziały rosyjskie wkroczyły na Ukrainę”. Dopiero dziś po godzinie 15 agencja doniosła, że jutrzejszy szczyt europejski zdominują problemy ekonomiczne, a faworytem w ubieganiu się o schedę po Rumpuy określa się faktycznie Tuska, „bliskiego sojusznika kanclerz Angeli Merkel”.


            Ach, ten nasz Donald, furt ciagle przy tych spodniach Merkel ! Cała Europa się już z tego śmieje...Brytyjczycy mówią, że jeszcze jakiś Duńczyk może być lepszym europejskim przywódcą. Ano zobaczymu...

            Prawdopodobieństwo wyboru polskiego Kaszuba „resortowe dzieci” porównują już z polskim sukcesem na Stolicy Piotrowej. Bóg widzi i nie grzmi jak mówił pradziad Sienkiwicza. Choć Bóg powinien... Bo czy ktoś jeszcze pamięta innego fenomena światowej dyplomacji, przewodniczącego parlamentu europejskiego, najgorszego premiera RP Jerzego Buzka ? …

            Europejskie zaszczyty, czy dyplomatyczne stołki rozdaje się dziś wszystkim  krajowym nieudacznikom, jak za komuny wysyłało się na zsyłkę do zaprzyjaźnionych krajów Mongolii, czy Kambodży kanalie – przestępców, ekscelencje ambasadorów. Dziś portfolio stolic jest bardziej otwarte. Arabski jest np. w Madrycie. Czemu więc Tuska nie pchnąć do Brukseli ? Miałby siedzieć tu, w Warszawie, niech posiedzi w Belgii...

            Czym jest Rada Europy ? Bóg jeden raczy wiedzieć. Mówią, ze to instytucja, która wyznacza ogólne kierunki rozwoju unii i jej priorytety. Kierunki to jak wiadomo wschód – zachód – północ i południe. I znamy je od początku świata. Kierunki te określa jak wiadomo frau Merkel razem z prezydentem Holland, gdy ten nie jedzie akurat na skuterze do kolejnej kochanki (frau Merkel nikt nie kocha…)  i może jeszcze z Cameronem, jeśli tego jakaś Europa jeszcze interesuje.

Priorytety to znów – mówiąc językiem prostych porównań - sprawy najważniejsze. Priorytetem poranka jest np. pełne opróżnienie, zaś sprawą najważniejszą z wieczora może być melisa, paciorek, siusiu i lulu. O tych sprawach myślał zapewne dotychczasowy przewodniczący Rady Europy, człowiek stary, skromny i nikomu nieznany, zastanawiający się serio nad zagadnieniem krzywizny banana, czy sporem o to, czy rak jest rybą.

            O kierunkach mówi się w unii w 23 aktualnie obowiązujących urzędowych językach. Donek czai bazę zdaje się tylko po polsku, może trochę po kurpiowsku, może po dziadku łyknął trochę niemieckiego. W sumie regionalny bełkot naszego Rumcajsa znany będzie 8, może 9 procentom jego unijnych rozmówców.  

            O takich więc sprawach, gdy zostanie wybrany, pod czujnym okiem swojego niemieckiego anioła, decydować będzie Donek, Rumcajs z Kaszub.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości